@jackowsky - ja wiem, ja, ja! Mogę odpowiedzieć, ja wiem! ZBIGNIEW! Hyhyryhy nie mogłam się powstrzymać. No i teraz tak. Jak mam coś powiedzieć, żeby nic nie powiedzieć... Yyyyyy... YYYYYY... jackowsky przeczytaj shout tak parę stron temu, potem przeczytaj ten swój, komentarz, potem ten mój komentarz, w którym napiszę, żeeee....byyyyyś codziennie odwiedzał stronę. O! Mistrzostwo świata normalnie. Jestem najlepsza.

Evillady, bardzo się cieszę. Taki był mój zamiar W tym najnowszym konkursie też nie biorę udziału, ale życzę innym powodzenia - niech rywalizację rozstrzygnie czysty los

Pozdrawiam redakcję i użytkowników AZ

Evillady, nie wiem o co Ci chodzi. Udało Ci się powiedzieć, żeby nic nie powiedzieć...

Evillady, kiedy siedzi od rana w pracy, to wieczorem już tak maa, że kręci..

Odpowiedziała na Twoje pytanie (jak ma na imię Jan Kochanowski), dołączyła parę emotek, odniesienie do tego, że mnóstwo kontekstów na AZ znajduje się w różnych miejscach (SB, forum), kopę znaków interpunkcyjnych i całość ma mieć zabarwienie lekko zabawne z nutą goryczy spowodowanej zmęczeniem psychicznym.

Dziękuję za uwagę,
Magdalena T. - psychiatrka Agnieszki

No to my taki łatwiejszy a Ty nie grasz?! Do konkursuuuuu marsz!

Madzius-->Pierwszą część wypowiedzi Evillady zrozumiałem, ale i tak dziękują za wyjaśnienie . Jak to nie startuję?! A kto pierwszy przysłał odpowiedzi?

Ależ oczywiścież, że startujesz

Druga część odnosi się do Dawidosa, Ty przecież nie narzekałeś na poziom trudności, wręcz przeciwnie

Normalnie moja ranga tu rośnie w tempie zastraszającym. Teraz dorobiłam się osobistego tłumacza.

<tingiłingy-sialalala!>

Poza tym nabieram wprawy w mówieniu bardzo dużo, ale jednocześnie nie mówieniu niczego, (bo nikt tego nie rozumie) i dzięki temu nie grozi mi już knebel w postaci suchej buły. <uuuu jeeee suchym bułom mówimy stanowcze nie!>

Jednym słowem żyć nie umierać. Czy już wystarczająco zaspamowałam te komentarze? Nie? To jedziemy dalej ->

@Dawidos

Przed następnym konkursem radzę zażyć nerwosol.

@jackowsky

Jak sobie przypomnisz dyskusję na shoucie, w której wziąłeś udział, a która dotyczyła zakupu pewnych tytułów, jak potem przypomnisz sobie moją na to odpowiedź, potem przeczytasz ten swój wcześniejszy komentarz tu i moją późniejszą radę, żebyś codziennie odwiedzał stronę, to się domyślisz o co mi chodziło.

Evil, odpowiedź na pierwsze pytanie o spamie brzmi - tak.

Eeeee tam. Jakoś mnie to nie zraża.

No wiem właśnie. xD

Paczka z grą dziś doszła. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

Fajnie

Dziękuje Eviillady za dobrą radę, ale tak jak pisałem, nie chodziło nawet o mnie - wiele z tych screenów i tak bym rozpoznawał (70%), reszty może poszukał. Chodziło o przystępność dla wszystkich, nawet dla kogoś, kto nigdy w przygodówkę nie pykał. W najnowszym konkursie nie wezmę udziału, i tak mam wiele gierek do nadrobienia, nie chce zbierać dla samego zbierania ani dlatego by ją sprzedać. Dam szansę innym, może jest ktoś komu akurat bardzo zależy na tej grze i uwielbia takie klimaty. Chociaż z drugiej strony twoja propozycja podsunęła mi pewien "altruistyczny" pomysł i chyba jednak wezmę udział w najnowszym konkursie. I moja ewentualna wygrana będzie raczej CZYJĄŚ niespodzianką.

Oooo proszę. I jeszcze do tego potrafię być inspirująca! No i jak tu mnie nie kochać? Spoko Dawidos, żartujemy sobie tu przecież. Jedne konkursy komuś odpowiadają bardziej, komuś mniej niż inne, tak to już jest po prostu.

W żadnym razie się nie gniewam I tak jesteście wspaniali za organizowanie tych konkursów i że wam się po prostu chce, w tym "dziubać" sponsorów dla obcych sobie zupełnie ludzi.

Jakich tam obcych. My tu jesteśmy jak One Big Family. Wściekamy się na siebie, kłócimy, spieramy, obrażamy, a i tak się kochamy.

No... rozmawiać normalnie i śmiać się też potrafimy. xD

Eee tam, ale co to za news, że fajnie jest? To się słabo sprzedaje. Gracze kochają rozlew krwi, akcję i rzeź ogólną więc co ja im tu będę mówić, że przez większość czasu się wygłupiamy i nabijamy z siebie wzajemnie. Za to jak już zaiskrzy... Oj no to mówię Wam się dzieje.

... aż się nam nie znudzi. Ale masz rację Evil, nieszczęścia lepiej się sprzedają.

No hej, każdy pożar się kiedyś wypala nie.