Mnie przekonuje i fabuła i muzyka i grafika, ale o tej ostatniej już pisałam

Wszystko super, fajnie, ale ja się pytam gdzie jest relacja Gray Matter z Oxfordu ??
Już od czterech dni jest po 3 maja i ciągle nic, nie żebym był niecierpliwy czy coś

Może na te materiały jest jakieś embargo i po prostu nie mogą opublikować ich przed jakąś tam ustaloną datą (może nie mogą wyprzedzić jakiegoś papierowego pisma?).

Albo powód jest prozaiczny - brak czasu

Relacja będzie niebawem. Evillady dała już wyjaśnienie w odpowiednim newsie: http://www.advent...1418#c3850

Bravo, Twig bardzo Was przepraszam! Przepraszam wszystkich, którzy czekają na ten materiał. Gwarantuję Wam, że będzie nie później niż w poniedziałek. Cały czas go opracowuję, ale po prostu mam masę wszelkiego rodzaju zaległości służbowo-prywatnych, a doba ma tylko 24h . Od powrotu nie położyłam się jeszcze spać wcześniej niż o 3 nad ranem, a i tak nie mogę ze wszystkim nadgonić. Wiem, że to żadne usprawiedliwienie więc zapewniam Was, że materiał się robi i będzie już za chwilę

Evillady nie musisz mnie za nic przepraszać. Mam nadzieję, że wkrótce nadrobisz zaległości służbowe i będziesz miała trochę czasu na wypoczynek. Jak już wypoczniesz to napisz relację - pośpiechu nie ma a zdrowie jest najważniejsze. Stres to nasz wróg przecież a zrelaksowany człowiek pisze ciekawsze artykuły.

Dzięki za zrozumienie Twig

To ja przepraszam, nie widziałem wcześniej tego komentarza i dzięki Przemo za oświecenie xD

No to cieszę się, że się sytuacja wyjaśniła

Nie martw się Evillady. Nie spiesz się, wszyscy na pewno rozumieją i cierpliwie poczekają na Twój materiał. Twig dobrze Ci radzi - przede wszystkim zrelaksuj się i nie stresuj (tak na marginesie dodam, że Twig chyba sam jest dziś zrelaksowany bo w jego nowych komentarzach widać pewien spokój i pogodę ducha ).

Cieszę się, że jest już recenzja "Goin' Downtown" . Zabieram się więc do lektury.

Oj tam, crouschynca - wydaje ci się. Po prostu na A-Z wszystko jest tak jak powinno - mogę się czepiać (niektórzy może powiedzą, że nawet na siłę ), ale jak jest czego. [A czepiam się, bo uważam, że to jedyny skuteczny sposób w jaki obcy człowiek może zmotywować innego obcego człowieka do - powiedzmy - trzykrotnego sprawdzenia tekstu newsa przed jego wysłaniem ]

Widocznie jestem trochę przewrażliwiona, Twig.

Czepiaj się Twig och czepiaj się A poważnie nie zawsze się z Tobą zgadzam, czasem nie zgadzam się z Tobą tylko w niektórych punktach, czasem nie do końca łapię zarzuty, albo ironię (wybacz ), ALE dopóki "czepiasz się" w sposób konstruktywny nie mam nic przeciwko. Zdecydowanie wolę, żeby mi ktoś powiedział, że coś jest nie tak, żebym mogła to poprawić, niż żeby mi bezustannie powtarzał, że wszystko jest świetnie, nawet jak świetnie wcale nie jest.

Ech crouschynco dzięki serdeczne, ale jak mi tak będziecie powtarzać, to tekst będzie za 3 miesiące. Nie pamiętam już, kiedy tak naprawdę odpoczywałam ostatnio Inna rzecz, że ja lubię tę moją ciągłą gonitwę

Widzę, że mój tekst wywołał duże zainteresowanie.

Kami, ja Twój tekst od razu przeczytałam, a ponadto dokładnie obejrzałam dołączone do niego screeny, z których jeden szczególnie podziałał na moją wyobraźnię

Co do konstruktywnej krytyki, to według mnie taka forma jest w porządku, ale nie uznaję jej przeciwieństwa, czyli otwartego atakowania innych (m. in. dla "zabawy" ), z czym można się często w sieci spotkać.

Evillady, chciałam Cię po prostu tak jak inni pocieszyć i podkreślić, że rozumiem ile masz ostatnio spraw na głowie. Zdaję sobie sprawę, że przy natłoku spraw służbowo-prywatnych pojawienie się tekstu może ulec drobnemu opóźnieniu (nie mówiąc już o takich przypadkach, gdy wynikają jeszcze większe problemy np. rodzinne). Nie miałam na myśli tego, że masz kilka miesięcy jeden tekst pisać (chociaż jak będziesz miała takie życzenie, to wyłącznie Twoja decyzja ). Dobra, ja już na razie więcej nie będę na ten temat pisać .

Spko, spoko jest szansa! Dzisiaj spałam do 14:00 więc z nowymi siłami i takie tam